środa, 27 listopada 2013

Na Ryby!

Wybrał się kotek na ryby bez wędki i haczyka,
Wziął jeno swe pazury, chce złapać Tuńczyka!
Jednak nie udał się nad staw ani nad jezioro,
Bo był to kot domowy, skradał się niczym Zorro,
Obiektem jego marzeń był "akwen" czysto szklany,
Wewnątrz którego pływały ryby różnokolorowe,
W ludzkim świecie akwarium nazywany!
Wskoczył wpierw na kanapę, potem na biurko,
I już jednym susem był na specjalnej gablocie,
Gdzie jego cele nieświadome niczego, pływały w wodzie,
Przez chwilę się przyglądał, wypatrywał ofiary,
Po czym szybkim ruchem zanurzył w toni pazury,
Nic z tego jednak nie wyszło, a że kot był dość ciężki,
Akwarium z hukiem runęło w dół, rozsypując się na części,
Woda rozlała się po podłodze, ryby się dusiły,
Kot w panice uciekł i tyle go widzimy,
Na szczęście człowiek zareagował w porę,
Uratował wszystkie ryby a kot dostał BURĘ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz